Koszykówka to przede wszystkim domena naszych sojuszników zza oceanu. To tam stworzono największą i najbardziej popularną ligę koszykówki na naszej planecie. Największe gwiazdy potrafią w ciągu całego meczu zdobyć w sumie ponad 200 punktów. Każde zwycięstwo i wynik to ciężka praca na boisku i poza nim. Nierzadko jedno lub dwu punktowe prowadzenie osiągają drużyny w ostatnich sekundach meczu, co potęguje zainteresowanie tym sportem i przyprawia o zawał serca.
Amerykanie zakochali się po prostu w tym sporcie. Większe predyspozycje do gry mają przede wszystkim Afroamerykanie, którzy stanowią trzon każdej drużyny w NBA.
USA nie jest jednak cyklicznym zwycięzcom zawodów olimpijskich i Mistrzostw Świata. Reprezentacje europejskie bardzo często dają większy odpór drużynie ze Stanów niż ta by się tego spodziewała. Gra w lidze to zupełnie coś innego niż wielka gra o medale na najważniejszych imprezach.
Niestety najlepsi gracze NBA, związani kontraktem, który uniemożliwia im występy w tego rodzaju imprezach, jeśli są wciąż potrzebni drużynie w grze w Playoffach, najczęściej nie mogą pokazać się na zawodach międzynarodowych. To znacznie ułatwia zadanie Europejczykom.