To trzeba powiedzieć iż był pewien stopień pesymizmu na Emirates Stadium pod koniec ostatniego sezonu. Zostaliśmy 14 lutego pokonani 2-1 przez lidera sezonu, jakim był Leicester City.
Kanonierzy przegrali również spotkania z Manchesterem United i Swansea City, a trzy dni przed wyruszeniem do Europy przegraliśmy u siebie w FA Cup 2-1 z Watford. Po wygranym spotkaniu z Evertonem 0-2 na Goodison Park, Arsenal otrzymał 2 kwietnia możliwość zemsty na Hornets grając u siebie na Emirates Stadium.
Kanonierzy powrócili do swojego rytmu z bramkami od Alexisa, Alexa Iwobiego, Hectora bellerina i Theo Walcotta, które rozłożyły przeciwnika na łopatki. Był tam również Eleny, który niedawno odebrał nagrodę za Zawodnika Miesiąca za miesiąc marzec. W rzeczywistości pobił rekord w ilości udanych podań w meczu w rozgrywkach Premier League w sezonie 2015/16 z wynikiem 122 podań. To o dwa podania więcej niż miał Santi Cazorla w meczu przeciwko Newcastle United.
Statystyki podsumowały jego perfekcyjną grę – wyróżniał się, nie czując potrzeby wyróżnienia. Był również na dobrej drodze, aby otrzymać drugą nagrodę Player of the Month.
– Wniósł coś do drużyny – powiedział później Arsene Wenger.
– Jest bardzo inteligentnym zawodnikiem, który jest również bardzo mobilny i bardzo ciężko pracuje dla drużyny. Daje nam stabilność taktyczną. Tworzy bardzo dobrą parę z Coquelinem pod względem odzyskiwania piłki, jak również w dalszej jej dystrybucji.
Kanonierzy stworzyli dobre samopoczucie wokół drużyny, po paru tygodniach po tym, jak przegrali z otwierającym spotkaniu z Liverpoolem, jednak po drodze pojawiły się problemy po tym jak 22 paźdzernika, nie udało się pokonać Middlesbrough na Emirates Stadium. Nagle pojawił się problem w środku pola, po tym, jak Granit Xhaka, został zawieszony, Santi Cazorla został kontuzjowany, a Aaron Ramsey nie powrócił do pewnej sprawności. Podróż do klubu, który znajdował się na dole tabeli Premier League, mógł się zakończyć poślizgnięciem na skórce od banana – w szczególności po tym, jak Jermain Defoe uznał rzut karny – jednak atak wykonał swoje zadanie i mecz zakończył się wynikiem 4-1.
Podobnie było z partnerstwem Coquelina i Mohameda Elneny, którzy ponownie stali się niedocenionymi bohaterami w centrum boiska i poza nim. Mohamed rozegrał 97 podań – 40 z nich było do swojego partnera w pomocy, który był następny na liście. Elneny znowu mógł się pochwalić dokładnością na poziomie 93,8 procent (był jeszcze Aaron Ramsey, który wszedł na boisko w 77 minucie i mógł się pochwalić wszystkimi 20 dokładnymi podaniami). To jest naprawdę coś wyjątkowego. Kiedy gra Elneny piłka wydaje się sama przychodzić do niego i ma tendencje do znajdywania jego kolegów z zespołu.
Pokazał również co potrafi osiągnąć, w meczu na Stadium of Light gdzie zdobył asystę w wygranym z 3-2 spotkaniu z Ludogorets w szczegóności, iż grał tylko 13 minut. W rzeczywistości to był to pierwszy jego kontakt z piłką, który pozwolił strzelić Mesutowi sensacyjną zwycięską bramkę. Czy występuje od samego początku, czy też wychodzi z ławki rezerowych dla Mo sezon jest otwary.