Niewielu uczniów przepada za bieganiem dookoła boiska w szkole. Czasami są w stanie znieść biegi w parku, gdzie mogą podziwiać piękno przyrody, ale ciągle ten sam krajobraz już im się znudził. W ogóle to o wiele bardziej woleliby pograć w piłkę nożną czy siatkówkę, zamiast bez sensu biegać w kółko. Jednak na razie nie mogą, bo na boisku są montowane piłkochwyty. Po ostatniej akcji z wybitą szybą w gabinecie dyrektora postanowił on coś z tym zrobić. Zapytał nauczyciela wychowania fizycznego, co proponuje. Ten polecił siatkę, która zostanie rozciągnięta wokół boiska i uchroni szyby oraz ludzi przed nadlatującymi piłkami. Dyrektor przemyślał sprawę i chętnie się na to zgodził. Nauczyciel zakupił odpowiednie materiały i z pomocą znajomej ekipy zamontował piłkochwyty. Trochę im to zajęło, przez co uczniowie musieli biegać po parku. Jednak kiedy skończyli, każda klasa była zadowolona, że mogą wrócić na boisko. Od tej pory często mogli grać w piłkę ręczną czy koszykówkę bez lęku, że wybiją szybę.