Podczas Euro czeka nas kataklizm?

Wielkimi krokami zbliża się do nas największa impreza sportowa w historii Polski. Mowa tu oczywiście o piłkarskich mistrzostwach Europy 2012. O tym, że futbol jest najpopularniejszym ze wszystkich sportów na świecie nikomu mówić nie trzeba, ale co czeka piłkarskich fanów za trzy lata w Polsce? Według wielu – katastrofa.Wszystko zapowiadało się nieźle, cieszyliśmy się – choć sceptyków nie brakowało od dnia, kiedy przyznano nam organizacje Euro 2012. Optymiście jednak zaczynają się wstydzić, a sceptycy tryumfować. Zapowiadanych i obiecanych autostrad na pewno już nie będzie. Nie będzie hoteli, nie będzie takich stadionów, jakich oczekiwaliśmy. Zanosi się, że będzie to najgorsze Euro w historii futbolu. Najbardziej szkoda, ze za organizacją tak wielkiej imprezy jak zwykle stoi korupcja. Zarówno w świecie polityki, jak i w świecie piłki nożnej. Grzegorz Lato i premier Donald Tusk problemu jednak nie widzą i nie zanosi się, by którykolwiek z nich podjąłby choć próbę ratowania czempionatu.