Jeżeli ktoś nigdy nie miał do czynienia z węgorzem, to powinien wiedzieć, że to bardzo sprytna, zwinna i silna ryba. Natomiast ci, którzy na swej wędkarskiej drodze mieli okazję spotkać węgorza, cenią go za jego waleczność, upór i niewiarygodną odporność na zmęczenie. Węgorz to ryba, która urosła już do symbolu ? dobrobytu, a także tradycji i wykwintnych dań. Jego ceny należą do bardzo wysokich, a wędzony przysmak stał się specjalnością niejednej luksusowej restauracji. Jedna, aby móc węgorza serować w lokalu, najpierw należy go złapać.
Na sukces składa się wiele czynników, takich jak: miejsce, pogoda, ciśnienie oraz faza księżyca. Szczęściu można zawsze dopomóc, dobierając odpowiednio czas i sposób połowu. Sprzęt powinien być solidny, ale nie toporny i ciężki. Dobrej klasy kij zapewni wędkarzowi lepsze czucie ryby. Są wędkarze, którzy na połów węgorza zabierają ze sobą karpiówki. Jednak każde wędzisko o ciężarze wyrzutu minimum 40?60 g i długości 3,3 m będzie odpowiednie.
Węgorz nie pogardzi dobrą przynętą i bez problemu można go złowić na rosówki, żywca, filet, raczka, wątróbkę a także pijawki. Jako żywca można użyć właściwie każdej rybki, najlepiej do 15 cm. Należy również dobrać odpowiedni hak do przynęty. Wędkarz, który postanowił złapać węgorza może łowić na spławik i grunt, jednak wymaga to dużej czujności i opieki nad wędziskami. Warto założyć plecionkę o wytrzymałości 8 kg, która pozwoli na silniejszy hol. Węgorza trzeba holować pewnie i zdecydowanie.